W MOMENCIE NARODZIN BIŁO TYLKO SERDUSZKO

Z Serca dziękujemy Ojcu Łukaszowi za modlitwę i wstawiennictwo w procesie uzdrowienia naszego synka. Pragnę przedstawić to świadectwo, aby dać wyraz wdzięczności w kierunku osoby Ojca Łukasza - Pan Jezus się nim tak pięknie posługuje i czyni rzeczy wielkie poprzez jego posługę. Zdarzenie miało to miejsce w 2018 roku. Synek urodził się z 2 w skali Appgar. W momencie narodzin biło mu tylko serduszko. Diagnoza po porodzie to zamartwica urodzeniowa i zapaleniem płuc spowodowane nie wydolnością łożyska. Ten moment krytyczny, gdy rodzące się dziecko nie płacze - tragiczny w oczach rodziców. Tak było w przypadku naszego synka. W pierwszych dobach było zagrożenie życia, dziecko przebywało w inkubatorze pod tlenem. Jako świadomi rodzice dobrze sobie zdawaliśmy sprawę, jakie konsekwencje mogą dotyczyć zdrowia naszego synka w przyszłości. Cały ten ból, który przeżywałam przenosiłam w kierunku modlitwy. Poprosiłam osoby z rodziny, które jechały do Ojca Łukasza na mszę o uzdrowienie o modlitwę i wstawiennictwo za naszego synka. Kochany Ojciec Łukasz modlił się w tej intencji nad zdjęciem. I wierzę, że dzięki niemu Pan Bóg uczynił ten Cud. Na następny dzień od modlitwy poprawiały się parametry życiowe synka, po tygodniu wyszliśmy ze szpitala całkowicie zdrowi. Wszystkie kolejne kontrole poszpitalne były prawidłowe. Spotkaliśmy się też profilaktycznie z fizjoterapeutą, który nie dowierzał, że dziecko otrzymało tylko 2 w skali Appgar. Dziś nasz synek tryska energia rozwija się ponad przeciętnie jak na swój wiek, a co najważniejsze jest w pełni zdrowy.
Bóg Zapłać Ojcze Łukaszu, proszę czuwaj nad naszą rodziną nadal