UZDROWIENIE Z GUZA MÓZGU

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus. Wszystko rozpoczęło się około rok temu, kiedy pojawiły się pierwsze bóle głowy. Stany bólu głowy trwały dosyć długo i były nie do zniesienia. Po pewnym czasie, moja żona zachęciła mnie abym poszedł do lekarza. Wysłano mnie na tomograf komputerowy głowy oraz rezonans magnetyczny. Badania wykryły podstępną ciężką chorobę nowotworową - „guza mózgu”.
Poinformowano mnie, że choroba ta postępuje szybko i występują przerzuty, zwykle drogami płynu mózgowo-rdzeniowego.
Przerażenie niesamowite, nie potrafiłem z nikim na ten temat rozmawiać, bo sama myśl o chorobie mnie przytłaczała.
Po wielu namowach udaliśmy się z żoną na Mszę Świętą z modlitwą o uzdrowienie prowadzoną przez księdza Łukasza Prausa. W czasie tej modlitwy doświadczałem wielu myśli, które mnie wewnętrznie przygnębiały, natomiast w sercu wołałem z całych sił „Jezusie Synu Dawida ulituj się nade mną.” W czasie modlitwy, którą ksiądz Łukasz prowadził usłyszałem słowa wypowiadane przez księdza: „Jest pośród nas osoba która, choruje na nowotwór mózgu i Jezus teraz Ciebie uzdrawia”
Kiedy to usłyszałem tak bardzo mi serce zabiło i powiedziałem sobie, Panie jeśli mnie uzdrowisz będę już całkowicie z całą rodziną przynależał do Ciebie.
I tak z tymi słowami pozostałem. Ksiądz Łukasz podziękował Jezusowi za uzdrowienie i Ja w sercu uczyniłem to samo.
Wracając do domu powiedziałem mojej małżonce, że Jezus mnie uzdrowił uczyniłem to z radością, bo w sercu głęboko wierzyłem, że Jezus mnie podczas tej modlitwy dotknął i się nie zawiodłem.
Po przejściu kolejnych badań onkologicznych okazało się, że guz został wchłonięty i nie ma po nim śladu. Dziś wiem, że Jezus jest Ojcem, który wysłuchuje naszego wołania, a Jego moc przezwycięża wszelkie choroby.
Pragnę podziękować Panu Bogu za łaskę drugiego życia oraz tobie księże Łukaszu, że pochyliłeś się nade mną podczas modlitwy wstawienniczej.
Z Panem Bogiem.
Ryszard z żoną.