URATOWANIE DZIECKA Z WYPADKU POPRZEZ DAR BILOKACJI

Rano jechałam samochodem do pracy, nie miałam dużej prędkości, bo wyjeżdżałam z osiedlowej drogi. Wzięłam różaniec do ręki i rozpoczęłam modlitwę, jak to zawsze w samochodzie. Jadąc, nagle zobaczyłam dziewczynkę, który wbiega mi pod samochód, to były ułamki sekund. Słyszałam uderzenie, huk, tak jakby ktoś uderzył w pustą beczkę albo jak zderzą się dwa samochody.
Pomyślałam, że pod kołami samochodu mam już to dziecko. Wysiadłam, patrzę, a ta dziewczynka wcale nie jest pod kołami samochodu, tylko stoi tak jakby ktoś ją postawił przy krawężniku drogi. Byłam w szoku, bo nic jej się nie stało, tylko spodnie miała zabrudzone, a było słychać tak straszne uderzenie. Moją uwagę bardzo zwróciła ubrana na czarno postać, która stała nieopodal i widząc wypadek nawet nie podeszła zapytać czy wszystko w porządku. Ktokolwiek widząc wypadek podbiega i pyta się czy nic się nie stało, a ta postać po prostu stała. Od tej postaci przychodziły do mnie słowa: ona się boi, ona się boi. Zrobiło mi się żal tej dziewczynki i ją przytuliłam. Ta postać stała nadal i tylko powtarzała: ona się boi, ona się boi. Ta postać to Ojciec Łukasz, który przyszedł z pomocą w darze bilokacji.
W trakcie rozmowy przytuliłam tę dziewczynkę, chcąc zadzwonić do jej mamy, poprosiła aby nie dzwonić, bo się boi, że mama będzie na nią zła. Powiedziałam, aby się nie bała, że to ja porozmawiam z jej mamą i wszystko będzie dobrze. Zapytałam te dziewczynkę czy chodzi do Kościółka, odpowiedziała, że nie bardzo, powiedziałam, żeby poszła im podziękować, bo to Jezus i Maryja ją uratowali. Podarowałam też jej różaniec, na którym się wtedy modliłam.
Wiem, że ta postać to był Ojciec Łukasz. Bogu dziękuję, że postawił wtedy w darze bilokacji Ojca Łukasza jako postać, która stała z boku i pomogła by dokonał się cud. Gdyby nie obecność Ojca nawet nie chce myśleć co by się wydarzyło. Byłaby jedna wielka tragedia, a dzięki pomocy Ojca Łukasza, którego przysłał Jezus dziewczynka była cała i zdrowa i tego dnia jeszcze mogła pójść do szkoły i na zajęcia.