Szczęść Boże. Z drżeniem i wzruszeniem serca słucham modlitwy o uzdrowienie i uwolnienie prowadzone przez Ojca Łukasza.
Jeszcze nigdy nie byłam tak głęboko poruszona. Przebywam za granicą i gdy tylko Bóg pozwoli mi wrócić do Polski, to pierwsze co zrobię, to przyjadę na modlitwę do Ojca Łukasza.
Drodzy, jak tylko możecie uczestniczcie w spotkaniach ojca Łukasza takich kapłanów za granicą nam brakuje. To wielka łaska, że w Polsce jest tak wspaniały kapłan.
Serdeczne Bóg zapłać i niech Pan Bóg błogosławi.