ŚWIADECTWO OTRZYMANYCH ŁASK

Świadectwo otrzymanych łask za przyczyną modlitwy Ojca Łukasza.
Na spotkaniu 15 października doświadczyłem żywej obecności Pana Jezusa. Ojciec Łukasz wypowiedział słowa poznania podczas uwielbienia po przyjęciu Komunii Świętej, że niektóre osoby będą doświadczać żywej silnej obecności Pana Jezusa i tak też było. Pan Jezus dotknął mnie najpierw przez mocny dar płaczu dalej przez spoczynek w Duchu Świętym, a następnie poprzez  doświadczenie Jego miłości i pokoju. Czułem prawą dłoń Pana Jezusa na swoim ramieniu tak jak było również w poznaniu Ojca Łukasza, że Pan Jezus kładzie dłoń na waszym prawym ramieniu. Jednocześnie w tym samym momencie Pan Jezus dotykał innych osób tak jak było w słowie poznania. Ojciec wypowiedział słowa, że Pan Jezus  będzie przychodzi do osób na końcu sali. W życiu moim kilka dni temu dokonał się cud, ponieważ dziadek po momentach, gdzie nie chciał mi przebaczyć powiedział, że nigdy nie przebaczy i żył w nie przebaczeniu mimo, że ja chodziłem do Niego, a On nie przebaczał mimo, że Ja chciałem bardzo by było wszystko dobrze. Również już w tym roku była rozprawa w sądzie wobec zastosowania przemocy fizycznej i psychicznej na najbliższych członkach rodziny przez dziadka. Po 2,5 roku we wtorek po ostatnim spotkaniu 15 października 2022 roku  przyszedł sam do nas i przeprosił, że nie cofa się wstecz, że nie chce żyć już przeszłością. Tego dnia doszło do takiego pięknego pojednania. Z serca Panu Jezusowi dziękuję. Na spotkaniu 15 października prosiłem Pana Jezusa gorliwie w tej intencji zgody, przebaczenia by to dziadek mógł przyjść i przeprosić, by Pan Jezus pomógł i zainterweniował, by ta sytuacja się rozwiązała, bo sam z siebie nie chciał wybaczyć nam i tak się stało, że przyszedł do Nas i przeprosił, gdzie zawsze trzeba było przyjść do Niego i prosić by wybaczył, bo sam z siebie nie miał na tyle odwagi. Wcześniej w sercu przebaczyłem, nie kryłem urazy, może żal oddałem Panu Jezusowi na spotkaniu i stał się cud właśnie we wtorek. Chcemy też powiedzieć z Żoną o innych łaskach. W naszym codziennym życiu nie raz z żoną doświadczyliśmy bilokacji poprzez obecność Ojca Łukasza przy Nas, ale najbardziej Pan Jezus posyła nam Ojca Łukasza do snów, gdzie te sny są prorocze i w życiu codziennym to co w snach jest powiedziane  wypełnia się w rzeczywistości. Moja żona miała kilka snów, w którym Pan Jezus posługując się Ojcem Łukaszem przez Ojca  powiedział, że będzie kilka etapów uzdrowienia, w którym Pan Jezus będzie uzdrawiał. Te uzdrowienie zostało poświadczone medycznie przez Konsultanta Krajowego, a wcześniej fizjoterapeute z dużym doświadczeniem przez inne badania obrazowe. I tak Pan Jezus uczynił i dalej wypełnia swoje obietnice względem mojej żony. Inna łaska jaką otrzymałem od Pana jest to, że dostałem wymarzoną pracę. Długi czas nie mogłem znaleźć dobrej pracy, a jak znalazłem to albo ją traciłem albo musiałem odejść, bo praca była toksyczna dla mnie i dla bliskich.  Odmówiłem nowennę pompejańską, zapaliłem w tej intencji świece przy której Ojciec Łukasz się modlił. Po niedługim czasie od zapalenia świecy  dostałem pracę taką, którą wymarzyłem.  Dostałem tez potwierdzenie od Pana Jezusa, że ta praca jest dla mnie poprzez sen. Ojciec Łukasz przyśnił mi się i mi potwierdził, że dobrze, że pracuje w tej pracy, ponieważ są tu dzieci potrzebujące Twojej pomocy w rehabilitacji. Śniło nam się zarówno żonie i mi prześladowanie Ojca Łukasza przez Pasterzy w tym czasie, gdy najbardziej Ojciec był przez nich raniony i cierpiący. Sny  były i są odnoszą się do konkretnych sytuacji dotyczących Ojca Łukasza czy też Nas samych. Inna łaska jaką Pan Jezus obdarzył Nas to dar potomstwa. Ojciec Łukasz modlił się za Nas w Pustelni w czerwcu jak również  szczególnie Ojciec Daniel wcześniej. Gdy już mieliśmy zwątpienie, że Pan Jezus Nas nie obdarzy potomstwem, poprosiliśmy Ojca Łukasza o modlitwę. W lipcu w Pustelni Ojciec Daniel powiedział słowo poznania, że Pan Jezus przychodzi do kobiet w stanie błogosławionym, Żona miała spoczynek, a jeszcze nie  wiedzieliśmy wtedy  o stanie błogosławionym. Ostatniego dnia nowenny pompejańskiej w intencji potomstwa Pan Jezus dał obraz Ojca Łukasza, który daje nam do rąk dzieciątko. Niedługo po tym, w lipcu żona była w stanie błogosławionym, a w sierpniu razem dowiedzieliśmy się, że jest w stanie błogosławionym. Za to chwała Panu za wszystko co Nam dał. W wielki Czwartek przyszedł na Świat nasz Syn za to Bogu dzięki. Z serca też dziękujemy Ojcu Łukaszowi za każdy dar modlitwy również podczas porodu, gdzie były też problemy nie wiedząc jak dziecko będzie się miewać po. Wszystko dobrze się skończyło i dzieciątko ma się dobrze. Pragniemy dodać, że dla Nas Ojciec Łukasz jest Świętym Kapłanem.  Pan Jezus objawił  Nam to we śnie. Jest Wspaniałym Pasterzem. Jego gorliwa, oddana posługa i miłość jaką daje Nam i wiernym przynosi trwałe piękne owoce dla dobra, odbudowy i odnowy Kościoła w Polsce.
Bogu niech będą dzięki.
Lidia i Kamil