POMYŚLAŁAM KTÓŻ JAK BÓG I MODLITWA KSIĘDZA ŁUKASZA

Chciałabym podzielić się świadectwem. Około miesiąca temu u mojej ośmioletniej córki Marysi wykryto dużą wadę wzroku w pobliskiej klinice okulistyki, widziała 60% tekstu. Sama również mam dużą wadę wzroku i wiem jak trudno czasem jest funkcjonować z taką wadą. Pomyślałam, że któż jak Bóg i modlitwa ks. Łukasza. Napisałam tutaj intencję, a w między czasie zamówiłam mszę indywidualną u ks. Łukasza, która zaplanowana jest na lipiec tego roku. Dzisiaj byłam z córką na wizycie w klinice by dobrać okulary. Okazało się że Marysia widzi w 80 i 90% i niewytłumaczalne jest poprzednie badanie, które miało dokładniej określić wadę. Lekarka długo zastanawiała się czy potrzebne jest noszenie okularów, dla pewności wypisała receptę na okulary z zastrzeżeniem żeby za pół roku zgłosić się do kontroli celem określenia czy okulary będą w dalszym ciągu potrzebne. Optyk, która przyjmowała receptę była zdumiona przypadkiem córki tłumacząc że jest to dziwne i że będzie wymagało dalszej kontroli i obserwacji, a ja wiem jedno CHWAŁA PANU!!!! Bóg zapłać księże Łukaszu za dobro, które czynisz.