PODZIĘKOWANIE

Bardzo zastanawiałem się jak mam napisać to świadectwo, ale cóż tak naprawdę zawsze dużo mówię, natomiast tu nie mam słów, które mogłyby wyrazić wdzięczność za ten cud, który się wydarzył za pośrednictwem Ojca Łukasza. Jakoś ciągle nie było mi po drodze, żeby pojechać na spotkanie. Moja koleżanka od jakiegoś czasu jest zawsze i opowiadała mi jak pięknie odprawiana jest msza, ile jest uwolnień, uzdrowień. Można powiedzieć, że znam dobrze historię Ojca Pio, a tu Ojciec Łukasz posługuje w taki sam sposób. Moja córka starała się o dziecko, po trzech latach okazało się, że jest w ciąży i to bliźniaczej, niestety bardzo ciężko przechodziła, ciąża była zagrożona, będąc w szpitalu usłyszała, że jest poważne zagrożenie i w pierwszej kolejności będą ratować mamę i tu po rozmowie z moją koleżanką, która powiedziała "powierzyłam twoją córkę z dziewczynkami modlitwom Ojca Łukasza, będzie dobrze". Okazało się, że jest dobrze, że nie ma już zagrożenia i dziewczynki urodziły się miesiąc wcześniej, ale są piękne i zdrowe. Dziękuje koleżance, która zaniosła tą intencje do ciebie Ojcze Łukaszu. I Bardzo dziękuję tobie Ojcze za wstawiennictwo do Pana Jezusa, który wzmocnił moją córkę i dał najpiękniejszy dar, którym jest życie moich pięknych wnuczek Julii i Łucji.