NA KAŻDYM ZE SPOTKAŃ EUCHARYSTYCZNYCH OTRZYMAŁEM ŁASKI

Szczęść Boże. Chcę bardzo podziękować o.Łukaszowi za cudownie odprawianą Eucharystię i modlitwy. Tylko w ten sposób można nazwać te spotkania Eucharystyczne, na których byłem pięć razy i prawie za każdym razem Jezus okazał mi swoje Miłosierdzie. Pierwszy raz byłem rok temu i zostałem z rodziną uwolniony od przekleństwa, od zniewoleń i uzdrowiony z bólu kręgosłupa w odcinku lędźwiowo-krzyżowym. Miałem problemy z pęcherzem i to wszystko odeszło. Po tym spotkaniu w moim życiu zaczęło się pojawiać pragnienie modlitwy i tak zaczynałem dziesiątką Różańca, a dziś nie mogę zacząć dnia bez codziennej Eucharystii, odmówieniu czterech części Różańca, dwóch koronek do Bożego Miłosierdzia, bo Maryja w orędziach prosi Polaków o drugą w czasie apelu Jasnogórskiego o ratunek dla Polski. Modlę się Nowenną 9-miesięczną do Najświętszego Serca Boga Ojca i poszczę na sucho, czyli tylko Eucharystia do ust środa, piątek, bo to mi daje siłę do walki z pokusami. Ktoś pomyśli jak znaleźć na to czas, trochę organizacji i odłożenie telewizji i telefonu, a czas się znajdzie. Będąc w czerwcu 2023r. na spotkaniu zostałem uzdrowiony z refluksu żołądka, który miałem z 15 lat, a 16 grudnia 2023r. odszedł ból prawego barku, na który mogłem mieć robioną operację. Miałem też przepuklinę na kręgosłupie odcinek piersiowy i nie odczuwam dokuczliwego bólu. Jak można wyrazić wdzięczność za to wszystko Jezusowi i Maryi i głównemu pośrednikowi tych łask o.Łukaszowi. Brak mi słów, aby tą wdzięczność opisać, najchętniej bym Cię przytulił, bo wiem, że wtedy bym przytulił samego Jezusa, który jest w Tobie. BOGU NIECH BĘDĄ DZIĘKI ZA CIEBIE MÓJ PASTERZU.