O Eucharystii, Adoracji

Nie ma piękniejszego momentu w życiu człowieka jak Msza Święta.

W imię Jezusa Chrystusa proszę biskupów i kapłanów, aby we wszystkich parafiach zaprzestano udzielania Komunii Świętej na rękę.
o. Łukasz

Komunię Świętą przyjmuj zawsze na klęcząco, iż klękasz wtedy przed samym Bogiem.

Jako kapłan sprzeciwiam się przyjmowania Komunii Świętej na rękę. Wielu z was może zadać pytanie dlaczego? Ponieważ wielokrotnie podczas sprawowania Mszy Świętej doświadczam żywego i prawdziwego Jezusa obecnego w swoim ciele i w swojej krwi. Zapewne, gdyby każdy doświadczył naocznie żywe Ciało Jezusa, nigdy nie pozwoliłby, aby to Ciało było w taki sposób udzielane. 

Ze względu na wielką miłość do Jezusa i Maryi będę wzywać do tego, aby zaprzestano udzielania i przyjmowania Komunii Świętej na rękę oraz aby lud Boży nie przyjmował demonicznego preparatu. Choćbym miał ponieść śmierć męczeńską. Bóg z nami, to któż przeciwko nam. 

Po wygłoszonej homilii dnia 11.01.2022 zostały skierowane pytania jakie jest moje zdanie na temat udzielania Komunii Świętej przez szafarzy nadzwyczajnych.

Pragnę odpowiedzieć, że szanuje każdego człowieka, natomiast Żywe Ciało Jezusa powinno być udzielane tylko przez kapłana. I proszę wiernych świeckich, aby Komunie Świętą przyjmowali tylko z rąk kapłana. 

Żywe i prawdziwe jest Serce Jezusa. Serce, które tętni. Serce, które żyje. Zawsze jest obecne Serce Jezusa, zawsze. Słowa Jezusa skierowane do ks. Łukasza: “Nie są to twoje złudne wyobrażenia, lecz jest to Moje prawdziwe Oblicze, które tobie objawiłem. Ja sam proszę ciebie, abyś Msze Święte odprawiał w sposób spokojny i bez pośpiechu. Proszę dbaj o Moje Ciało i Moją Krew. Przypominaj często Mojej ludzkości, że w czasie Mszy Świętej Jestem żywy i prawdziwy. Niech przyjmują Mnie godnie, z czystymi sercami bez grzechu”.

Najpiękniejszym momentem w życiu człowieka jest Adoracja Najświętszego Sakramentu.

Słowo Boże i Różaniec to dwie bronie, które chronią nas od demona, ale i dwa skrzydła, które unoszą nas w stronę nieba.

Słowo Boże to jest nasze płuco, które także daje nam życie. Wielokrotnie gdybyśmy tego Słowa nie czytali, nie kontemplowali, gdybyśmy nad tym Słowem się nie pochylali, byłoby nam trudno. To jest żywe Słowo Jezusa, które dodaje nam siły.

Każdy, kto zapytałby się Jezusa: “Panie, gdzie jesteś?”     Usłyszałby: “Tutaj, obok Ciebie. Obok ciebie jestem.. I chcę tobie towarzyszyć”

Daj nam Panie taki heroizm, abyśmy wpatrując się w strumienie Twojego miłosierdzia Krwi i Wody, która wypłynęła z Twojego Serca potrafili tak postępować jak Ty Panie postępujesz.

Tylko przy Bożym miłosierdziu, tylko przy Jezusie możemy czuć się bezpieczni.

Dzisiaj w wielu świątyniach możemy to zauważyć – modernizm, laicyzacja, brak sacrum, brak miłości do Najświętszego Sakramentu, tak jakby to był zwykły biały opłatek, a przecież tam jest prawdziwy Jezus. Chrystus, który wydał za nas swoje życie po to, abyśmy mogli w wieczności z Nim przebywać, patrzeć na Niego twarzą w twarz.

Po wygłoszonej homilii dnia 11.01.2022 zostały skierowane pytania jakie jest moje zdanie na temat udzielania Komunii Świętej przez szafarzy nadzwyczajnych.

Pragnę odpowiedzieć, że szanuje każdego człowieka, natomiast żywe Ciało Jezusa Chrystusa powinno być udzielane tylko przez kapłana. I proszę wiernych świeckich, aby Komunię Świętą przyjmowali tylko z rąk kapłana. Błogosławię, o. Łukasz

Nadzwyczajny szafarz nie ma moralnego prawa dotykać rękami Ciała Pańskiego.
Nie przyjmujmy Komunii Świętej od nadzwyczajnych szafarzy po to, aby ich ochronić przed dramatem jaki może ich czekać po drugiej stronie, gdy jako osoby świeckie nie zaprzestaną udzielania Komunii Świętej.

W Kościołach, w których dopuszcza się szafarzy nadzwyczajnych do udzielania Komunii Świętej wkradł się zły duch, który biczuje Żywe Ciało Jezusa.
Jako kapłani i osoby świeckie winniśmy czynić wszystko, aby odstąpiono od posługi szafarzy nadzwyczajnych w Kościele Katolickim.

Kościół w Polsce upada
Pozwolenie szafarkom na udzielanie Komunii Świętej oznacza upadek Kościoła Katolickiego. Niewyobrażalny jest widok szafarki trzymającej żywe Ciało Chrystusa i udzielającej je wiernym, a jednak to dzieje się już w Polsce… Zatrważające są zmiany, które zachodzą w Kościele, Diecezja Łódzka rozpoczęła nabór szafarek do udzielania komunii świętej. Będziemy musieli zdać się na odwagę i szukać prawdziwego Kościoła. Kościoła, w którym nie ma przyzwolenia na zło, które już tak jawnie zaczyna się rozprzestrzeniać.
W Kościołach zauważamy z roku na rok spadek liczby wiernych, a jest wprowadzana posługa szafarek kobiet, czemu lub komu ma to służyć???
Nas kapłanów w Polsce jest naprawdę tak dużo, że nie ma potrzeby angażowania szafarek i szafarzy świeckich w czynności, które należą do wyświęconych kapłanów. Otwórzmy oczy i mówmy stanowcze “nie” na wmawianie nam modernistycznych zmian pod przykrywką dobra. To jest żywe Ciało Jezusa, Jezusa, który cierpi, Jezusa, który płacze nad tym jak Jego Ciało jest wielokrotnie świętokradzko traktowane.
Hostia po przeistoczeniu to nie jest symbol, nie jest to zwykły opłatek, który może dotykać każdy. Jest to święte Ciało naszego Pana Jezusa. Nie zapominajmy o tym.
Z wielkim bólem zauważam upadek Kościoła Katolickiego w Polsce, dlatego błagajmy o rozsądek dla kobiet i mężczyzn, aby nie zgłaszali się do tej posługi udzielania żywego Ciała Jezusa jako szafarze nadzwyczajni. Aby to właśnie osoby świeckie pokazały hierarchom Kościoła Katolickiego, że nie popierają takich nowoczesnych zmian i żywe Ciało Jezusa pragną przyjmować tylko z rąk kapłana, do ust i na klęcząco.
Z serca wszystkim błogosławię,
o. Łukasz.

Podchodźmy do Komunii Świętej w sposób godny i z czystymi sercami, przyjmując ją w miarę możliwości zdrowotnych na kolanach i do ust.

Potrzebuję Kościoła i proszę, aby ten Kościół nie odrzucał mnie.

Przez przyjmowanie Komunii Świętej na kolanach i do ust podkreślamy realną i żywą obecność Chrystusa w Eucharystii.

Adoruj często Jezusa, nawiedzaj Go w Najświętszym Sakramencie, korzystaj z tego pięknego daru, jakim jest Eucharystia. On chce się z Tobą spotkać, pocieszyć, podtrzymać.

Klękaj zawsze przed Jezusem, gdyż sami Aniołowie to czynią.

Pamiętajmy, że przyjmujemy w Komunii Świętej CIAŁO i KREW Chrystusa.

Kiedy człowiek uczestniczy we Mszy Świętej staje się najlepszym przyjacielem Jezusa.

Kiedy przyjmuje Jezusa w Komunii staje się tabernakulum.

Jezus cierpi, widząc jak ludzie przyjmują Jego ciało na dłoń.

Każdy kapłan udzielający Komunie Świętą na rękę staje się Judaszem, który zdradza Jezusa.
Kapłan powinien Ciało Jezusa chronić i strzec.

Chrystus nasz Pan.
Przyjął śmierć krzyżową, abyśmy mieli życie wieczne.

Za każdym razem, kiedy ktoś przyjmuje Jezusa na rękę biczuje to święte ciało.
O. Łukasz

Nadzwyczajny szafarz nie ma moralnego prawa dotykać rękami Ciała Pańskiego.
Nie przyjmujmy Komunii Świętej od nadzwyczajnych szafarzy po to, aby ich ochronić przed dramatem, jaki może ich czekać po drugiej stronie, gdy jako osoby świeckie nie zaprzestaną udzielania Komunii Świętej.

W Kościołach, w których dopuszcza się szafarzy nadzwyczajnych do udzielania Komunii Świętej wkradł się zły duch, który biczuje Żywe Ciało Jezusa.
Jako kapłani i osoby świeckie winniśmy czynić wszystko, aby odstąpiono od posługi szafarzy nadzwyczajnych w Kościele Katolickim.

O dobry Panie Jezu, z wielką pokorą przyjmuję wszystko co mnie spotyka przez ludzi tego świata.
I pragnę, abyś wiedział, że ja się nigdy Ciebie nie zaprę, choćbym miał ponieść śmierć męczeńską.
Twój syn o. Łukasz

Adoracja jest źródłem życia, jest pomocą i podporą dla słabych dusz.

Każdy kapłan pozwalający w swojej parafii nadzwyczajnemu szafarzowi dotykać Żywego Ciała Pana Jezusa staje się JUDASZEM, który poprzez pocałunek wydaje Chrystusa w ręce niekonsekrowane.
o. Łukasz

O Maryi

Maryjo kocham Ciebie bardzo i pragnę przy Tobie zawsze trwać.
o. Łukasz

Módlmy się na różańcu świętym w każdej wolnej chwili naszego dnia. W drodze do szkoły, do pracy, w autobusie, w tramwaju. Wszędzie tam, gdzie jesteśmy. Bądźmy blisko Matki Bożej odmawiając różaniec święty.

Zaufajmy Maryi, zaufajmy Jej całkowicie.

Czas spędzony przy Jezusie i Maryi jest czasem najpiękniejszym.

Przyzywaj Maryję! Bardzo często przyzywaj. Wiedz, że Ona bardzo ciebie kocha, bardzo ciebie miłuje!

Nie poddawaj się! Zbliż się od Serca Maryi – tam gdzie jest Maryja tam zło zazwyczaj nie ma dostępu, bo zło się boi Matki Bożej, bardzo się boi.

W dobie, kiedy tak wiele ludzi jest zalęknionych – ale tak wiele kapłanów doświadcza obawy – co będzie dalej – przychodzi Maryja, aby pocieszyć nasze serca.

Musimy wiedzieć, że zwycięstwo mamy w Maryi, zwycięstwo mamy w Jezusie, nie można się poddać.

Niech każdy z nas chwyci się dłoni Maryi i już tych dłoni się nie puszcza. Prowadź nas Maryjo!

Dzisiaj, teraz przyjmij Maryję do swojego serca i spraw, aby to Ona ciebie prowadziła i do końca twoich dni była twoją Matką.

Maryja wzorem milczenia i samotności

Różaniec święty dla każdego jest siłą nadzieją, ale także i bronią, która każdego z nas chroni przed pokusami tego świata, każdego.

Wytrwajmy w wierze, módlmy się często, kochajmy różaniec, pokutujmy i czcijmy Serce Jezusa i Serce Maryi.

W mistycznym życiu ojca Łukasza Maryja zajmuje szczególne miejsce, jest szczególnie czczona, nigdy nie jest pomijana. Ona pierwsza zapoczątkowała radykalne pójście za głosem Boga i jest umocnieniem w radykalnym pójściu o. Łukasza za Jezusem ugruntowanym w głębokiej relacji z Jezusem, który uzdrawia i uwalnia dzisiaj tak samo jak dwa tysiące lat temu. Jak często podkreśla o. Łukasz, to Jezus jest jego Mistrzem, za którym pragnie podążać, wypełniając słowa: “Tym zaś, którzy uwierzą te znaki towarzyszyć będą”.
Głęboka wiara o. Łukasza przejawia się w licznych znakach i cudach, które się dokonują. Każdy piątek jest dla o. Łukasza czasem kontemplacji i dniem wsłuchiwania się w głos Jezusa, który wraz z Maryją jest najpewniejszym Przewodnikiem na drodze życia.

O DUCHU ŚWIĘTYM

Kiedy nie będziemy przyzywać Ducha Świętego, będziemy ludźmi słabej wiary, bo nie będziemy mieli ducha, który będzie nas ożywiał.

O Ojcu Pio

Ojciec Pio tak pokochał Jezusa, że choćby cała przestrzeń piekielna zawalczyła o niego – on się nie poddał.

O Aniołach

Aniołowie chcą nas wspierać, chcą nas chronić. Tak bardzo ich nie dostrzegamy, tak często omijamy swoich Aniołów, nie pamiętamy o nich, a Oni są blisko nas.

Abyśmy byli ludźmi, którzy są chronieni potrzebujemy potężnej ochrony ze strony Archaniołów, ze strony Aniołów.

Kiedy człowiek przyzywa Aniołów, Archaniołów, żeby go wspomagali, to jest otoczony wielką tarczą.

Wsłuchujmy się w tych dniach w głos Boga – w głos Aniołów, którzy chcą przyjść do nas, aby zwiastować nam tą piękną nowinę o narodzeniu Jezusa.

Starajmy się wsłuchiwać w głos Aniołów, który niesie nam pokój. Głos Aniołów przynosi nam radość. Głos Aniołów zabiera lęki, zabiera strach.

O uzdrowieniu

Jeżeli Pan w danej chwili powie uzdrawiam ciebie – to choćby setki medyków postawiło na tobie krzyżyk – to choroba odejdzie. I zostaniesz uzdrowiony.

Choćby setki egzorcystów mówiło, że nie może z ciebie demon wyjść i Pan rzeknie tylko słowo – bądź uwielbiony. Wszystko od ciebie odejdzie. Bo taki jest Jezus.

Aby nastąpiło uzdrowienie i uwolnienie potrzebujemy przejść przez proces przebaczenia.

Jestem świadkiem spektakularnych cudów, które czyni Jezus. Bo dla Miłosiernego Ojca nie ma rzeczy niemożliwych.

O duszach czyśćcowych

Dusze, których ciała zostały skremowane cierpią wielkie męki w stanie czyśćca.
Dusze te proszą o pomoc i przestrzegają przed kremacją zwłok.
o. Łukasz

Ciało jest świątynią Ducha Świętego i w chwili kremacji jest to ciało bezczeszczone. Wówczas dusza przechodzi wielkie męki.

O Wspólnocie Siewcy Miłosierdzia

Jezus do Wspólnoty Siewcy Miłosierdzia nie powołuje sprawiedliwych, ale grzeszników. Po to, aby z grzeszności wyprowadzać.

Wierność trwania we Wspólnocie Siewcy Miłosierdzia to dar od Boga. Bądź wierny do końca. Trwaj. Bo to Pan powołał Ciebie do tej wspólnoty.

Różne

Nic nie jest cenniejsze jak pójście na sto procent za Jezusem.

Jezus widzi jak bardzo potrzebne teraz w tym czasie są znaki, jak bardzo potrzebne są świadectwa – jak bardzo potrzebne są osoby, które idą radykalnie za Jezusem.

Pragnę, aby ewangelizacja była przeżywana na kolanach i przed Najświętszym Sakramentem.

Pragnieniem Jezusa jest, abyśmy nie dali Go wyrwać z naszych domostw i z naszych serc.

Bywa, ze trzeba się oddalić, aby ujrzeć lepiej; podjąć rozłąki, by się zbliżyć; wycofać, by ruszyć z mocą. Miejską pustkę duszy uzdrowić, pustkowie i bezludzie, które zaludnia się sobą, Bogiem i świętymi wypełnić.

Na pewnym etapie życia duchowego przychodzi taki czas, że człowiek usuwa się z tego świata, aby w przyszłości Jezus mógł działać przez niego z jeszcze większą mocą.

Proście kapłanów, aby jak najczęściej błogosławili, egzorcyzmowali wam wodę, olej i sól. Gdyż te sakramentalia są dla nas pomocą w zwalczaniu skutków działania demonicznego.

Jako kapłan modlę się gorliwie, aby woda święcona powróciła do kościelnych kropielnic.

Jako ksiądz Kościoła Katolickiego nie zgadzam się na segregację sanitarną i pragnę dbać o wszystkich ludzi głęboko wierzących.

Wiele razy powtarzamy: pomodlę się za ciebie. Wierzę, że Jezus i Maryja ci pomogą. A właśnie wtedy Jezus pragnie, abyś to ty był tym aniołem, który konkretnie wspomoże człowieka w trudnych życiowych sytuacjach. Same zapewnienia o modlitwie nie wystarczą, potrzebne są jeszcze konkretne czyny.

Prośmy o to, aby nasze życie było święte. Prośmy o to, nie bójmy się tego, nie bójmy się świętości.

Im więcej w naszym życiu jest nadziei, tym Pan ma większą łaskę działania w nas.

Zanim ocenisz drugiego człowieka, poznaj go osobiście. Zanim zaczniesz komentować jego postępowanie, spójrz setki razy na siebie. Jeśli nie znasz bólu noszonego w sercu człowieka, jego historii, tragedii, jakie w życiu przeszedł nie oceniaj jego życia. Jeśli nie znasz ilości łez, jakie wylał, nie próbuj go pouczać. Jeśli nie wiesz ile kosztowało go życie ciesz się, że miałeś łatwiej. Do każdego podchodź z miłością.

Zanim osądzisz błędy innych, zwróć uwagę na własne. Ten, kto rzuca błotem, nie może mieć czystych rąk.

Duchowo jestem blisko każdej i każdego z Was.

Jeśli w oczach innych być może jesteś tym najmniejszym, tą najmniejszą, nic nie znaczącym lub nic nie znaczącą, nie bój się, ale spójrz wysoko w niebo i powiedz: Panie, to dla Ciebie

Przebaczajmy sobie nawzajem i miłujmy się wzajemnie. Pełnia słów, która określa postępowanie, którego uczy nas Pan Jezus. Na kartach Pisma Świętego czytamy, że każdy z nas jest zachęcany do postępowania tak jak Pan Jezus, który przebacza nieskończenie wiele razy. Gdy człowiek żałuje i zgina swoje kolana przed kratkami konfesjonału prosząc przebacz mi Panie, bo zgrzeszyłem, Pan Jezus okazuje swoje miłosierdzie nie wyliczając ile razy już je otrzymaliśmy. Przebaczenie jest też wyrazem miłości, do której Pan Jezus zaprasza. Będąc zapytany jakie jest największe przykazanie Pan Jezus odpowiedział:
„Będziesz miłował Pana Boga swego całym swoim sercem, całą swoją duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze przykazanie. Drugie podobne jest do niego: Będziesz miłował swego bliźniego jak siebie samego. Na tych dwóch przykazaniach opiera się całe Prawo i Prorocy” (Mt 22, 37-40).
Postępowanie, którego uczy Pan Jezus nie jest łatwe, wymaga wiele wewnętrznego samozaparcia i rezygnacji z własnych chęci odwetu. Jednak jest możliwe, gdy tylko człowiek spojrzy na Jezusa, który okazuje miłosierdzie nieskończenie wiele razy tym, którzy Go o to proszą. Przebaczenie przynosi pokój serca, czyni człowieka wolnym od uprzedzeń i pozwala obdarzać miłością tych, którzy nas skrzywdzili.
Błogosławię przez rany Pana Jezusa
o. Łukasz.

Jako kapłan miłujący Jezusa nie odrzucam nikogo: nie odrzucam narkomanów, alkoholików, więźniów czy najcięższych grzeszników.
Każdy może liczyć na moje miłosierdzie, gdyż pragnę czynić tak jak Jezus, który nikogo nie odrzuca, lecz przychodzi właśnie do tych, którzy tej miłosiernej dłoni potrzebują.
o. Łukasz

Moje serce i sumienie jest czyste i znane samemu Bogu. To Chrystus naznaczył moje ręce i stopy i to w Jego głos pragnę się wsłuchiwać.
Bóg mi sędzią nie człowiek tego świata.
o. Łukasz

Pan Jezus otwiera oczy i serce na ludzi. I uczy jak ich miłować w udręce doznawanej od nich.

O jedno tylko Pana proszę i o to zabiegam, abym mógł zawsze przebywać w Jego domu po wszystkie dni mego życia, abym kosztował słodyczy Pana stale się radował Jego świątynią.

Na pewnym etapie życia duchowego przychodzi taki czas, że człowiek usuwa się z tego świata, aby w przyszłości Jezus mógł działać przez niego z jeszcze większą mocą.

Nie będę miał szczepionki przed Bogiem.

To wielka nieodpowiedzialność Kościoła, że nawołuje do szczepień, które niosą za sobą niepożądane skutki.

Ojciec Łukasz żyje ascetycznie i ubogo, aby poprzez takie życie wypraszać dla ludzi uzdrowienie u Boga.

Proś Jezusa, aby zagościł ze swoim pokojem w Twoim domu, w twojej rodzinie, w twoim sercu.

Święty to ten, kto przebywa już w niebie i tam oręduje za nami, którzy zostaliśmy jeszcze na ziemi. Święty to wzór do naśladowania i przykład życia blisko Boga. Wszyscy Święci – módlcie się za nami.

Pan Bóg wymaga od nas posłuszeństwa w obrębie prawdy i dobra. Pan Bóg nie wymaga od nas posłuszeństwa w obrębie fałszu i zła.

My też musimy zostawić nasze sieci (grzech) i naszą łódź (ludzi, którzy nas namawiają do złego). Nie płynę z tobą dalej, ja idę za Jezusem, wybieram łódź z uczniami Jezusa.

To, co Bóg wie o mnie i o moim sercu, jest znacznie ważniejsze, niż to, co myślą o mnie inni.

Dziś potrzeba aby pałace Arcybiskupie zostały otwarte dla naszych zranionych braci i sióstr z Ukrainy.
(Fragment homilii o. Łukasza z dn. 08.03.2022)

Abyśmy umieli kochać musimy ukończyć szkołę cierpienia.

Faryzeusze skazali Jezusa na śmierć sądząc, że czynią dobrze. Przytul się do krzyża Jezusa, aby odróżnić kapłanów Chrystusowych od faryzeuszy.

Dziś bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy Kapłanów – prawdziwych żołnierzy Chrystusa. Stoimy u wrót piekieł; przeciwnik nasz to potężna siła, z którą nie możemy się sami mierzyć. Spójrzmy dookoła ile wilków w owczej skórze, choćby przez ostatnie dwa lata spowodowały odejście wielu z Kościoła i od Wiary. Jezus nie obiecywał, że będzie łatwo. Takich Kapłanów jak ojciec Łukasz potrzebują wierni; tak wielkie rzesze nie zna nawet nauczania Kościoła Świętego i podążają jak ślepcy pośród tych ciemności, mając za przewodników – kolejnych ślepców.
Nie dajmy się zwieść. Miejmy oczy szeroko otwarte i wybierajmy prawdziwych przewodników, którzy doprowadzą nas do nieba.

Zadaniem kapłana jest nakierować duszę, ale nigdy nie zakazywać bądź nakazywać, gdyż święcenia kapłańskie nie dają takiej władzy nad duszą.

Jako kapłan noszący rany Pana Jezusa, pragnę być pełen miłości i dobroci dla wszystkich, a szczególnie dla osób raniących moje kapłańskie serce. „Pragnę być dobry jak chleb”
o. Łukasz +++

Nieposłuszeństwo w Kościele musi być nawet naszym świętym obowiązkiem, kiedy widzimy, że nasi przełożeni poważnie grzeszą, mylą się i zdradzają Chrystusa czy też nie są otwarci na działanie Ducha Świętego lub niesłusznie ranią czy nakładają na swoich kapłanów i osoby życia konsekrowanego kary.
My mamy być posłuszni Bogu i Chrystusowi przede wszystkim, tak jak nam nakazuje rozum, a ludziom (przełożonym) na ile oni sami są posłuszni Bogu.

My, jako ludzie Kościoła, ludzie wiary, wierzymy, że mocą Jezusa Chrystusa jesteśmy w stanie przezwyciężyć wszystko.

Tak wielu Panie wydało na mnie wyrok.
Fałszywie osądzili, ubiczowali kłamliwymi oświadczeniami. Tak wielu obrzuciło mnie kamieniami poprzez słowa, niszczące moje dobre imię. To oni mnie opluli, upokorzyli i wyśmiali.
A dzisiaj miłosierny Panie w tym wszystkim jednoczysz się ze mną, gdyż Ciebie jako pierwszego tak samo potraktowali przed Twoją męką i ukrzyżowaniem.
Ogołoć mnie Panie Jezu ze wszystkiego, abym był we wszystkim podobny do Ciebie.

My Kapłani mamy być nie tylko drugim Chrystusem, ale samym Chrystusem.
I to wystarczy, bo wtedy ludzie rzeczywiście do nas przychodzą. Bo jesteśmy przeniknięci obecnością Boga, bije z nas Jego obecność.

Prawdziwych przyjaciół poznaje się w bólu i chorobie. Wówczas to oni nie patrząc na czas są blisko ciebie, by służyć pomocą i miłością w chorobie, która niszczy ciebie.

o. Łukasz

Dzieci o ojcu Łukaszu

Czteroletni chłopiec patrząc na obrazek ojca Pio powiedział:
“Tu jest taki sam” – wskazując paluszkiem na ojca Łukasza.

Kolejny raz chłopiec patrząc na obrazek ojca Pio i następnie zwracając się do Ojca Łukasza powiedział:
“Tu znowu jesteś”

A na pożegnanie machając rączką Ojcu Łukaszowi wypowiedział słowa:
“Papa Ojcze Pio”

Łódź, 30.12.2023