Bogu niech będą dzięki za tak cudownego kapłana, jakim jest Ksiądz Łukasz. Rok temu mój tata chorował na nowotwór i od tego momentu rozpoczęła się droga uzdrowienia dla całej naszej rodziny. Operacja zakończyła się pomyślnie, ale najważniejszym aspektem tej sytuacji było to, iż Tata zbliżył się do Boga, przystępując do sakramentu spowiedzi po wieloletniej przerwie. Na każdym kolejnym spotkaniu czuliśmy pokój w sercu oraz wdzięczność za każdy dar otrzymany od Jezusa i Maryi. Kilka miesięcy temu, podczas modlitwy o uzdrowienie przy wystawieniu Najświętszego Sakramentu czuliśmy niesamowity zapach róż tak silny, iż łzy same z oczu płynęły.. Na spotkaniach prowadzonych przez ojca Łukasza czuje się żywą obecność Jezusa i Maryi. Ojcze Łukaszu jesteśmy wdzięczni z całego serca za możliwość poznania Ciebie oraz obiecujemy modlitwę w Twojej intencji. Bog zapłać za Twą posługę i wiele dobra, które czynisz..
Rodzina