CUD WSTANIA Z WÓZKA INWALIDZKIEGO

CUD WSTANIA Z WÓZKA INWALIDZKIEGO

Pragniemy podzielić się niezwykłym cudem, który dokonał się w życiu mojego brata.
Andrzej od 6 lat był na wózku inwalidzkim. Jego niepełnosprawność była spowodowała kontuzją podczas
gry w piłkę nożną. Mój brat w czasie meczy upadł i poważnie złamał nogę.
Od tego czasu, Jego życie się całkowicie zmieniło. Noga nie chciała się zrastać.
Następowało osłabnięcie mięśni oraz niedowład kończyn dolnych. Lekarze orzekli, że jest to zespół
sudecka. Po szybkim czasie mój brat stał się osobą niepełnosprawną i musiał korzystać z wózka
inwalidzkiego. Każda konsultacja z lekarzami była spowodowana zwiększaniem dawek lekarstw.
Słyszeliśmy, za każdym razem, że Andrzej nie ma szanse na to aby kiedykolwiek wstał z wózka
inwalidzkiego. Jednakże po mimo ludzkich ograniczeń stał się cud. Podczas nabożeństwa z modlitwą o
uzdrowienie prowadzonego przez księdza Łukasza Prausa przez internet, w momencie gdy było
kierowane zaproszenie aby przyprowadzić, osoby niepełnosprawne przed monitor od razu poszłam po
Andrzeja. Przywiozłam go na wózku i w momencie kiedy ksiądz Łukasz, wypowiadał słowa na temat
uzdrowień osób z niepełnosprawności mój brat powiedział, że odzyskuje czucie w nagach, że może tymi
nogami poruszać. Zawołałam mamę aby i ona przy tym była. W czasie kiedy ksiądz wypowiadał słowa
aby niepełnosprawni wstali z wózka inwalidzkiego Andrzej z niego wstał. Dziś mój brat porusza się o
własnych siłach nie korzystając z wózka. Słowa, które wypowiedział Andrzej brzmiały: „to co dla
medycyny było nie realne dla Jezusa stało się możliwe”
Wraz z cała rodziną dziękujemy Jezusowi za cud uzdrowienia i księdzu Łukaszowi za dar jego wiary i
zupełnego oddania się Chrystusowi.
Księże Łukaszu za każdą modlitwę o uzdrowienie dziękujemy. Niech Jezus i Maryja Ciebie prowadzą.
Radość, którą czujemy nie jesteśmy w stanie przekazać pisemnie.
Dziękujemy za wszystko.
M i A.