CAŁA NASZA RODZINA ZOSTAŁA UWOLNIONA

Drogi Ojcze Łukaszu. Byliśmy z mężem na ostatnim spotkaniu, na którym cała nasza rodzina została uwolniona. Mój mąż ma firmę transportową. Ja prowadzę biuro rachunkowości.
Od kilkunastu lat zupełnie nam nic się nie udawało. Wszystko było pod górkę. Mój mąż tracił zlecenia.
Ja natomiast, traciłam klientów. Czuliśmy się tak, jakbyśmy byli nie widzialni dla klientów. Brak zleceń wiązał się z brakiem środków materialnych. W czasie Komunii Świętej, mój mąż w wielkim skrócie nakreślił Ojcu Łukaszowi problem naszej rodziny. W tej samej chwili Ojciec Łukasz położył jedną rękę na mojego męża i po krótkim czasie powiedział cytuje „Demon przekleństwa opuszcza całą waszą rodzinę i w Imię Jezusa Chrystusa zostajecie uwolnieni”. Czy ktoś wierzy lub nie, ale po tych słowach, wszystko się zmieniło.
Do mojego męża, nie przestają wydzwaniać telefony z prośbą o transport itp. A do mnie zaczęły zgłaszać się nowe firmy z prośbą o prowadzenie ich rachunkowości. Drogi Ojcze, nigdy nie pisałam świadectwa i być może jest ono chaotyczne, ale stwierdziliśmy z mężem, że należy o tym napisać, że dzięki Tobie zostało ściągnięte przekleństwo z całej naszej rodziny, które ciążyło nad nami kilkanaście lat.
Dziękujemy Ci Ojcze.
R.T