Pragniemy podziękować Ojcu Łukaszowi Prausie za cud potomstwa.

Wspólnie z moją żoną Anną od samego początku, gdy ojciec Łukasz po chorobie wznowił spotkania modlitewne uczestniczyliśmy w każdym z nich. Od 13 lat staraliśmy się o potomstwo i wszystko zawodziło. Posługa Ojca Łukasza była dla nas ostatnią szansą. Nasza najbliższa rodzina nie akceptowała tego, że uczęszczamy w modlitwie prowadzonej przez Ojca Łukasza. Za każdym razem powtarzałem mojej żonie, że nie możemy ulegać pokusie, która chce nas odsunąć od spotkań modlitewnych, gdyż na tych spotkaniach przez posługę tego kapłana Jezus nas wysłucha i obdarzy potomstwem. Tak się też stało.

Moja żona na spotkaniu modlitewnym prowadzonym przez kochanego ojca Łukasza została uzdrowiona i obecnie spodziewamy się nie tylko jednego dzieciątka, a bliźniaków. Dziękujemy samemu Bogu za dar uzdrowienia, które nastąpiło przez posługę kochanego  ojczulka 😊😊😊

Dziękuję mojej żonie, że nie uległa pokusie tym, którzy nas zniechęcali do spotkań modlitewnych prowadzonych przez Ojca Łukasza.

Kochani, gdybyśmy ulegli tej pokusie dziś nie byłoby pod sercem mojej żony wspaniałych bliźniaczków.

Ojcze Łukaszu jesteś kochany, pokorny i pełen miłości i taki pozostań.

Ania, Bartek i bliźniaczki 😊😊😊